Marcin Bójko, redaktor naczelny miesięcznika DIGITAL FOTO VIDEO |
|
Gwóźdź można wbić na różne sposoby. Kamieniem, butelką, scyzorykiem, ale zdecydowanie najlepszym narzędziem jest młotek. Ale młotek może służyć do setek różnych zastosowań, istotnie różnych od wbijania gwoździ. Czy powinniśmy w takim razie wymyślić narzędzie dedykowane do wbijania gwoździ, czy zaakceptować uniwersalność narzędzia i wykorzystać tylko część jego potencjału? Z narzędziami do obróbki zdjęć jest jak z młotkiem. Można za ich pomocą kadrować zdjęcia, zmieniać ich rozmiar, kolory, jasność, kontrast, ale też stylizować zdjęcia, retuszować, czy symulować różne techniki stosowane od wieków w fotografii. W codziennej praktyce obróbki zdjęć w gabinecie stomatologicznym wykorzystywana będzie tylko niewielka część możliwości Lighrooma, ale to nie znaczy, że warto szukać innego rozwiązania. To narzędzie zaprojektowane przez fotografów dla fotografów, a więc doskonale nadające się do podstawowego obrabiania zdjęć. Nie warto myśleć o niewykorzystanych możliwościach, warto myśleć o tym, jak ten program ułatwia codzienną pracę. |